2022-12-23

Swoboda wypowiedzi pracownika a interes pracodawcy - co zrobić w przypadku konfliktu tych wartości?

Wolność słowa, czyli prawo do publicznego wyrażania własnych poglądów, jest jedną z podstawowych wolności obywatelskich i jednocześnie nieodłącznym elementem demokracji oraz standardem dla cywilizowanych społeczeństw, lecz czy jest to wolność absolutna?

Swoboda wypowiedzi

Wolność słowa w przepisach prawa

Wolność słowa, rozumiana jako prawo do wyrażania poglądów, jest jednym z podstawowych praw człowieka i obywatela, gwarantowanych przez Konstytucję RP, a także wiążące Polskę umowy międzynarodowe, w tym Europejską konwencję praw człowieka. W tym ostatnim dokumencie czytamy, że każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii i, jak wskazano, prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Dalej jednak pojawia się informacja, że „korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w internecie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”. Wynika z tego jednoznacznie, że wolność słowa nie jest absolutna i ochrona interesu pracodawcy jest wystarczającą podstawą do jej ograniczenia.

Swoboda wypowiedzi a interes pracodawcy

Fakt, że swoboda wypowiedzi nie jest nieograniczona, nie oznacza, że pracodawca może zakazywać pracownikowi wyrażania swoich opinii w przestrzeni publicznej, w tym publikowania w internecie dowolnie wybranych przez niego treści. Pracodawca nie powinien ingerować w sferę życia prywatnego pracownika, a jego zachowania w życiu osobistym nie powinny stanowić podstawy do oceny pracowniczej. Jeśli jednak publikowane treści odnoszą się do samego pracodawcy i środowiska pracy, szkodząc jego interesom, a w szczególności naruszają zasadę zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa, to pracodawca ma prawo wymagać od pracownika powstrzymania się od ich wygłaszania. Tym bardziej że działanie w interesie pracodawcy, zachowanie poufności i nienarażanie go na szkodę to jedne z podstawowych obowiązków każdego pracownika, wynikające między innymi z zapisów widniejących w Kodeksie pracy. Jeśli jednak pracownik publikuje treści o tematyce zawodowej, lecz są to treści, które nie naruszają interesów pracodawcy ani tajemnicy przedsiębiorstwa, a także nie powodują szkody, to publikowania takich treści zabronić nie można. Trzeba też pamiętać, że pracownik ma prawo do wyrażania krytyki, o ile wypowiedź mieści się w powszechnie akceptowalnych granicach, a krytyka jest uzasadniona i poparta obiektywnymi przesłankami.

Przekonania pracownika a interes firmy

Podobnie sytuacja wygląda wtedy, gdy charakter wykonywanej pracy lub zobowiązania zawodowe wobec pracodawcy wymagają utrzymania neutralnego stanowiska w kwestiach światopoglądowych. W takim wypadku pracownik powinien powstrzymać się od ujawniania własnych poglądów politycznych lub przekonań religijnych. Ma to szczególne znaczenie wtedy, gdy pracodawca jest zobowiązany lub wyraża chęć zachowania neutralności politycznej, religijnej lub światopoglądowej, a przy tym konsekwentnie i systematycznie realizuje on przyjętą politykę neutralności.

Konsekwencje naruszania interesu pracodawcy

W przypadku obawy o naruszenie interesu przedsiębiorstwa poprzez publiczne wypowiedzi pracownika należy wziąć pod uwagę wiele czynników, w tym takich jak charakter wypowiedzi, motywy, którymi kierował się pracownik, a także zakres wyrządzonej szkody. Przykładowo, zupełnie inaczej będzie interpretowany przypadek, gdy pracownik całkowicie prywatnie wyrazi swoje poglądy w mediach społecznościowych, a zupełnie inaczej, gdy w swojej wypowiedzi powoła się na swoje stanowisko i pracodawcę, przez co zasugeruje, że wygłasza oficjalne stanowisko firmy, którą dany pracownik reprezentuje. Jeśli pracodawca chce wyciągnąć konsekwencje za postępowanie pracownika, to muszą być one odpowiednie w stosunku do rodzaju i poziomu naruszenia interesów przedsiębiorstwa, motywów, którymi kierował się pracownik oraz stopnia, w jakim zawinił.

W trosce o interesy firmy, które obejmują zarówno materialne, jak i niematerialne dobra, w tym ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa czy też dbałość o dobre imię i wizerunek marki, pracodawca może wyciągnąć konsekwencje wobec pracownika, który interesy te wyraźnie narusza. Jednym z najbardziej radykalnych kroków jest wypowiedzenie umowy o pracę lub nawet rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Pracodawca ma też prawo do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, jeśli uzna, że pracownik popełnił przestępstwo znieważenia lub zniesławienia.