2015-10-07

Pracownik potrzebny na teraz

Prowadzenie firmy wymaga szybkiego reagowania na potrzeby rynku. Kiedy w ślad za zwiększonym popytem idą potrzeby kadrowe, warto rozważyć skorzystanie z usług agencji pracy tymczasowej.

Tego rodzaju wsparcie wielu osobom kojarzy się z poszukiwaniem mało wykwalifikowanych pracowników do doraźnych zadań. Tymczasem to nie do końca prawda. Wśród zatrudnianych dzięki agencjom są, owszem, szukający wszelkich możliwości zarobkowania, ale też studenci i absolwenci, którzy w ten sposób mają szansę zdobyć doświadczenie, a także specjaliści z wysokimi kompetencjami, przyjmowani do realizacji konkretnych projektów.

Formalnie te wszystkie osoby są zatrudniane przez agencję, która ma obowiązek zawrzeć z nimi umowę na czas oznaczony lub na czas wykonania określonej pracy (co do zasady, musi to być etat, choć bardzo dużo agencji omija ten wymóg i proponuje umowy cywilnoprawne). Po stronie agencji leżą więc wszelkie formalności kadrowe, odprowadzanie składek do ZUS-u, wypłacanie wynagrodzenia i rozliczanie pracownika. Przedsiębiorca – tzw. pracodawca użytkownik – rozlicza się z agencją, ponosząc dodatkowo opłatę za korzystanie z jej usług. Rozliczenie następuje na podstawie faktury VAT.

W takiej sytuacji firma nie staje się pracodawcą. Ma to wiele zalet. Podstawowa to możliwość ograniczenia formalności – scedowanie na agencję wszelkich spraw związanych z ZUS-em i US-em. Równie ważna – jeśli nie ważniejsza – jest elastyczność. Pracodawca może dostosowywać zatrudnienie do bieżących potrzeb, nie musi też poświęcać środków na doszkalanie pracowników, bo otrzymuje wsparcie osób o dokładnie takich kompetencjach, jakich potrzebuje. Ten system sprawdza się szczególnie przy zastępstwach, pracy sezonowej albo w trybie projektowym.

Nie znaczy to jednak, że przedsiębiorca nie ma żadnych obowiązków. Przeciwnie. Musi przede wszystkim zawrzeć z agencją umowę na piśmie i zapewnić pracownikowi odpowiednie wynagrodzenie. Aby zapobiec nadużyciom, ma obowiązek poinformować agencję o pensjach wypłacanych w jego przedsiębiorstwie na analogicznych stanowiskach. Jeżeli pracownik tymczasowy jest zatrudniony dłużej niż 6 miesięcy, ma prawo do urlopu wypoczynkowego w odpowiednim wymiarze. Pracodawca musi też prowadzić ewidencję czasu pracy.

Wykluczone jest zatrudnianie w niebezpiecznych warunkach czy korzystanie ze wsparcia pracowników tymczasowych w okresie strajku. Do agencji nie może też zwrócić się pracodawca, który z przyczyn niedotyczących pracowników w ciągu minionych 6 miesięcy wypowiedział określonej liczbie zatrudnionych (10 osób w zespole mniejszym niż 100 osób) umowę o pracę, lub rozwiązał ją za porozumieniem stron.

W Polsce działa ponad 5600 agencji pracy tymczasowej, w drugim kwartale tego roku zatrudniły one prawie 130 tys. osób, przede wszystkim w sektorze produkcji. Liczba pracowników rośnie szybko (pozytywnym zjawiskiem jest też zwiększanie się wśród nich odsetka osób w wieku 50+), chociaż ciągle nie dorównujemy pod tym względem Zachodowi, gdzie zatrudnienie tymczasowe w dużych zakładach sięga nawet 20%. A ponieważ zalet takiego rozwiązania jest sporo, warto przekonać się do pracy tymczasowej, a przy tym dbać o zachowanie standardów – zarówno ze strony agencji, jak i pracodawcy.